Dlaczego nie ma więcej takich stoutów na rynku? Bo nie kupujecie. 😉 Czarna Kaśka z Browaru Turek – złoty medalista Konkursu Piw Rzemieślniczych Kraft Roku 2019.
Premiera o 11:00.
Kojarzy mi się taka systuacja jak ksiądz krzyczy do ludzi na kaaniu w kościele „Nie chodzicie do kscioła!”,
Ja jestem fanem kraftu , ja pytam i poszukuję w sklepie specajlistycznym dobrego stautu, zwłaszcza oatmeal stoutu. Albo chociaz black IPA, red IPA.
A czasami pragnę czegoś co NIE JEST kolejnym ADHDD woda z kałuży IPA, lub Nie jest przecierem owocowym presłodzonym laktozą, chorym umusłowo pasry sour,
I coż nie ma na pólkach real ale, aż przykro.
Ostatnie co mi się dobrego trafiło to „Biter Biter” z browaru zakładowego. Wiem że zawsze mogę wrócić do Ataku chmielu lub RED z Birbanta.
Ale lubie degustować nowości. , niestety ostatnio „nowości” to nic nowego bo wszytskie piwa warzone sa na jedno kopyto.
Ja świadomy fan prawdziwego kraftu to kupię ciemne wytrawne i palone, (kupię jak znadę to piwo w moim sklepie specajlistucznym w ostatnią sobotę nie było)
Masy psęudo beer geeków tego nie kupią, bo nigdy nie byli w prawdziwym pubie w wielkiej Brytanii i nie pili Real Ale’a z pompy i gówno wiedzą.
Proszę nie wrzucać wszystkich do jednego wora.
Szarpałbym z półki jak Reksio schab, ale pewnie będzie tylko w niektórych sklepach specjalistycznych. Te z kolei znikają ostatnio jak kałuże w upalny dzień… Polecam Farorza z browaru Hajer – świetny American Stout pod warunkiem, że nie traficie warki z diacetylem.
ja mając dosyc DDH oraz pastry sauer poróciłem po paru latach browaru kernel i piwo może byc palone kawowe i miec fajny aromat chmielowy chmieli amerykańskich goryczke .a ipa z kernela bije wszystkie ddh i pastry sauer i ma mega goryczke i odczucie chmielowosci
Tak mi się skojarzyło do tego co mówiłeś, że styl ten dużo wybacza. Dostałem kiedyś metryczkę w konkursie: „Piwo nie w stylu. Bardzo dobry stout!” 😀
Kojarzy mi się taka systuacja jak ksiądz krzyczy do ludzi na kaaniu w kościele „Nie chodzicie do kscioła!”,
Ja jestem fanem kraftu , ja pytam i poszukuję w sklepie specajlistycznym dobrego stautu, zwłaszcza oatmeal stoutu. Albo chociaz black IPA, red IPA.
A czasami pragnę czegoś co NIE JEST kolejnym ADHDD woda z kałuży IPA, lub Nie jest przecierem owocowym presłodzonym laktozą, chorym umusłowo pasry sour,
I coż nie ma na pólkach real ale, aż przykro.
Ostatnie co mi się dobrego trafiło to „Biter Biter” z browaru zakładowego. Wiem że zawsze mogę wrócić do Ataku chmielu lub RED z Birbanta.
Ale lubie degustować nowości. , niestety ostatnio „nowości” to nic nowego bo wszytskie piwa warzone sa na jedno kopyto.
Ja świadomy fan prawdziwego kraftu to kupię ciemne wytrawne i palone, (kupię jak znadę to piwo w moim sklepie specajlistucznym w ostatnią sobotę nie było)
Masy psęudo beer geeków tego nie kupią, bo nigdy nie byli w prawdziwym pubie w wielkiej Brytanii i nie pili Real Ale’a z pompy i gówno wiedzą.
Proszę nie wrzucać wszystkich do jednego wora.
Ale za to u nas portery dobrze się sprzedają, a jakby nie patrzeć jest to jednak stout.
Szarpałbym z półki jak Reksio schab, ale pewnie będzie tylko w niektórych sklepach specjalistycznych. Te z kolei znikają ostatnio jak kałuże w upalny dzień… Polecam Farorza z browaru Hajer – świetny American Stout pod warunkiem, że nie traficie warki z diacetylem.
Z tym Guinneesem w każdym sklepie to Tomku przesadziłeś…
ja mając dosyc DDH oraz pastry sauer poróciłem po paru latach browaru kernel i piwo może byc palone kawowe i miec fajny aromat chmielowy chmieli amerykańskich goryczke .a ipa z kernela bije wszystkie ddh i pastry sauer i ma mega goryczke i odczucie chmielowosci