Znowu trochę takie 1000 IBU wyszło, co sądzę o piwie Sun Super z Browaru PINTA uwarzonego specjalnie dla sieci sklepów Żabka.
PS: dźwięk jest z wiadra, bo się mikrofon odłączył.
Premiera o 11:00.
Mówisz, że fan Pinty, musi pójść do Żabsona vel Ropucha i się upokorzyć? 😀 Ależ masz tam psiarnię za płotem, szanuję za brak psa, cholernie hałaśliwe zwierzę, koty lepsze 🙂
Do sklepu specjalistycznego, to ja muszę jechać 7 stacji metrem i 4 przystanki tramwajem. Najbliższego!
Z pół godziny w jedną stronę. Od początku zarazy byłem tam raz.
A Żabki mam 3 blisko domu, z czego jedna to prawie pod samym blokiem jest. Na całym osiedlu to pewnie z 8 będzie.
Nie kręć mi tu nosem, bo gdyby nie Pinta (i wcześniej Kormoran) w Żabce, to najlepsze, co mógłbym kupić w najbliższej okolicy, to ŻAP i Guinness. (No, w Lidlu są czasem krafty, ale jak już się wybiorę tam, dalej, to w większości trafiam na tak gówniane, że wolę już napić się Guinnessa).
Ja tylko żałuję, że Kormorana pomarańczowego nie było więcej, a Sun Super nie pojawiło się wcześniej. Bo normalnie nie ma co pić!
A Hazy Morning jeszcze nie piłem, bo nie mam gdzie kupić!
Z łatwo dostępnych Pint bywa jeszcze Vermont. Ale wszystkich tych łatwo dostępnych piw ja już mam serdecznie dość. Tym bardziej, że stoją na półkach latami i jak już kupisz, to się okazuje, że stare i niedobre.
Ipy w ciągłej sprzedaży to błąd.
W punkt. 😉 Lekkie, łatwe, przyjemne, ale też niczego nie urywa.
Ale czy to takie 1000 IBU? naaah, to piwo nie generuje takich emocji i w zasadzie w ogóle ich nie generuje, jest raczej tłem, dodatkiem ale fakt faktem, lepiej że w takim wariancie. Na pohybel kagankowi, niech wędruje dalej.
Pozdrawiam!
Mówisz, że fan Pinty, musi pójść do Żabsona vel Ropucha i się upokorzyć? 😀 Ależ masz tam psiarnię za płotem, szanuję za brak psa, cholernie hałaśliwe zwierzę, koty lepsze 🙂
Córka mnie właśnie męczy o psa. Masakrycznie.
Córka będzie miała psa, rodzice obowiązek, wiadomo jak to się kończy 😀
Warto zaprowadzić córkę do schroniska, na wyprowadzanie psów. Jeżeli parę razy pojedzie i się znudzi to będziecie mieli spokój.
Do sklepu specjalistycznego, to ja muszę jechać 7 stacji metrem i 4 przystanki tramwajem. Najbliższego!
Z pół godziny w jedną stronę. Od początku zarazy byłem tam raz.
A Żabki mam 3 blisko domu, z czego jedna to prawie pod samym blokiem jest. Na całym osiedlu to pewnie z 8 będzie.
Nie kręć mi tu nosem, bo gdyby nie Pinta (i wcześniej Kormoran) w Żabce, to najlepsze, co mógłbym kupić w najbliższej okolicy, to ŻAP i Guinness. (No, w Lidlu są czasem krafty, ale jak już się wybiorę tam, dalej, to w większości trafiam na tak gówniane, że wolę już napić się Guinnessa).
Ja tylko żałuję, że Kormorana pomarańczowego nie było więcej, a Sun Super nie pojawiło się wcześniej. Bo normalnie nie ma co pić!
A Hazy Morning jeszcze nie piłem, bo nie mam gdzie kupić!
Z łatwo dostępnych Pint bywa jeszcze Vermont. Ale wszystkich tych łatwo dostępnych piw ja już mam serdecznie dość. Tym bardziej, że stoją na półkach latami i jak już kupisz, to się okazuje, że stare i niedobre.
Ipy w ciągłej sprzedaży to błąd.
W punkt. 😉 Lekkie, łatwe, przyjemne, ale też niczego nie urywa.
Ale czy to takie 1000 IBU? naaah, to piwo nie generuje takich emocji i w zasadzie w ogóle ich nie generuje, jest raczej tłem, dodatkiem ale fakt faktem, lepiej że w takim wariancie. Na pohybel kagankowi, niech wędruje dalej.
Pozdrawiam!
Poczytaj komentarze na YouTube to zobaczysz emocje. ?
Czy ktoś wie kiedy zostanie on wprowadzony do sklepu, próbowałem znaleźć takie informacje ale nigdzie nie znalazłem 🙁
No po komentarzach sądząc już jest.