A tam Panie pierdzielenie takie, znam takich co sporty uprawiali i teraz są 6 stóp pod ziemią, a byli młodsi ode mnie. I takich co nigdy nic nie ćwiczyli i dożyli sędziwego wieku w zdrowiu. To wszystko zależy od genów. Oczywiście, jak komuś to przynosi radość i satysfakcję niech uprawia sport, bardziej tu chodzi o efekt placebo.
Poza tym ludzi na świecie jest już siedem i pół miliarda i teraz mówienie im że będą żyli dłużej jak będę dbać o zdrowie to dokładanie problemu matce Ziemi, bo nic tak jej nie obciąża jak rosnąco wykładniczo liczba ludzi którzy pasożytują na niej, nie bójmy się tego określenia.
Co do aktywności fizycznej, to nieprawda, że każdy znajdzie godzinę dziennie. Czasem w życiu jest tak przesrane, że nie. Jak tego nie wiesz, to się ciesz, bo to znaczy, że nie miałeś przesrane. Chociaż, na wyciągu plackiem leżałeś – iść pobiegać nie mogłeś. Ale to jest mało ważne.
Ważne jest co innego, to o celu i szczęściu. A tu to wymyślasz koło na nowo. Posłuchaj fachowca. Na YT jest fragment dłuższego nagrania, które jest do kupienia. Dr Maria Popkiewicz-Ciesielska, psycholog z dorobkiem, mówi właśnie o tym.
A tam Panie pierdzielenie takie, znam takich co sporty uprawiali i teraz są 6 stóp pod ziemią, a byli młodsi ode mnie. I takich co nigdy nic nie ćwiczyli i dożyli sędziwego wieku w zdrowiu. To wszystko zależy od genów. Oczywiście, jak komuś to przynosi radość i satysfakcję niech uprawia sport, bardziej tu chodzi o efekt placebo.
Poza tym ludzi na świecie jest już siedem i pół miliarda i teraz mówienie im że będą żyli dłużej jak będę dbać o zdrowie to dokładanie problemu matce Ziemi, bo nic tak jej nie obciąża jak rosnąco wykładniczo liczba ludzi którzy pasożytują na niej, nie bójmy się tego określenia.
Ty się nie martw o Ziemię, ty się martw o siebie.
Alzheimer, mówi Ci to coś? Jak Cię dopadnie zamieni Cię w warzywo niezależnie czego byś teraz nie robił.
No to wówczas już nie będzie twoje zmartwienie. 😉
Paradoks polega na tym, że lepiej jest zdrowym i wysportowanym umrzeć przedwcześnie, niż schorowanym i zniedołężniałym żyć długo.
Albo dożyć w zdrowiu demencji i Alzheimera, później leżeć i robić pod siebie stając się ciężarem dla najbliższych.
Co do aktywności fizycznej, to nieprawda, że każdy znajdzie godzinę dziennie. Czasem w życiu jest tak przesrane, że nie. Jak tego nie wiesz, to się ciesz, bo to znaczy, że nie miałeś przesrane. Chociaż, na wyciągu plackiem leżałeś – iść pobiegać nie mogłeś. Ale to jest mało ważne.
Ważne jest co innego, to o celu i szczęściu. A tu to wymyślasz koło na nowo. Posłuchaj fachowca. Na YT jest fragment dłuższego nagrania, które jest do kupienia. Dr Maria Popkiewicz-Ciesielska, psycholog z dorobkiem, mówi właśnie o tym.