A najśmieszniejsze jest to, że mogliśmy wyjść z grupy na drugim miejscu, z trudem ale jednak bo Senegal był spokojnie w naszym zasięgu Przejebaliśmy na własne życzenie, a raczej na życzenie Nawałki bo zachciało mu się testować eksperymentalne ustawienie, a poza tym wiedział, że wielu z graczy to dętki co nie grają w klubach a jednak ich powołał. Dla mnie 80% winy ponosi selekcjoner który się pogubił.
Same pilsy…
Koniec świata!
A najśmieszniejsze jest to, że mogliśmy wyjść z grupy na drugim miejscu, z trudem ale jednak bo Senegal był spokojnie w naszym zasięgu Przejebaliśmy na własne życzenie, a raczej na życzenie Nawałki bo zachciało mu się testować eksperymentalne ustawienie, a poza tym wiedział, że wielu z graczy to dętki co nie grają w klubach a jednak ich powołał. Dla mnie 80% winy ponosi selekcjoner który się pogubił.