Panie Tomaszu, życie mamy jedno nadane jakimś kosmicznym przypadkiem + nasi rodzice. Trzeba je szanować tu na ziemi i żyć dobrze niezależnie od tego czy wierzymy w jakaś nagrodę czy karę. Bo ile jest warte takie życie na które wpływ ma wizja zbawienia lub nie?
Ja najbardziej szanuje ludzi, którzy sami wybierają życie w pokoju nie oczekując, że po śmierci, jakikolwiek religijny bóg coś mu da w zamian.
1 Jn 1:8-10
8. Jeśli mówimy, że nie mamy grzechu, to samych siebie oszukujemy i nie ma w nas prawdy.
9. Jeżeli wyznajemy nasze grzechy, [Bóg] jako wierny i sprawiedliwy odpuści je nam i oczyści nas z wszelkiej nieprawości.
10. Jeśli mówimy, że nie zgrzeszyliśmy, czynimy Go kłamcą i nie ma w nas Jego nauki.
Wesołych Świąt to bardziej pleonazm niż oksymoron. Oksymoron to rzeczy sprzeczne, pleonazm to masło maślane wiec skoro święta to samo przez się powinno być wesoło nie smutno. Wesołego Alleluja.
Panie Tomaszu, życie mamy jedno nadane jakimś kosmicznym przypadkiem + nasi rodzice. Trzeba je szanować tu na ziemi i żyć dobrze niezależnie od tego czy wierzymy w jakaś nagrodę czy karę. Bo ile jest warte takie życie na które wpływ ma wizja zbawienia lub nie?
Ja najbardziej szanuje ludzi, którzy sami wybierają życie w pokoju nie oczekując, że po śmierci, jakikolwiek religijny bóg coś mu da w zamian.
Pozdrawiam
1 Jn 1:8-10
8. Jeśli mówimy, że nie mamy grzechu, to samych siebie oszukujemy i nie ma w nas prawdy.
9. Jeżeli wyznajemy nasze grzechy, [Bóg] jako wierny i sprawiedliwy odpuści je nam i oczyści nas z wszelkiej nieprawości.
10. Jeśli mówimy, że nie zgrzeszyliśmy, czynimy Go kłamcą i nie ma w nas Jego nauki.
W 100% się zgadzam.
Kopyr, może jakieś rekolekcje poprowadzisz? Trochę tak się słucha Twoich życzeń jak jakiś rekolekcji i to nie pierwszy raz 😉
@Az
Możesz sobie wygooglać Adama Szustaka. Gada to samo co Kopyr i ma więcej tego typu treści 🙂
Wesołych Świąt to bardziej pleonazm niż oksymoron. Oksymoron to rzeczy sprzeczne, pleonazm to masło maślane wiec skoro święta to samo przez się powinno być wesoło nie smutno. Wesołego Alleluja.
Boli mnie to że coraz więcej ludzi, a zwłaszcza duchowny robi z Franciszka wariata
Kopyr robi ewangelizację na blogu. Super!