Zawsze śmiecham jak słyszę ignoranckie opinie o jakimś dziele sztuki/kultury w tonie „nie podoba mi się, nie polecam”. Trochu kultury jeszcze miało sens, bo nagrywane było bez pretensji, a Kopyr zaznaczał amatorski charakter wypowiedzi. Natomiast stwierdzenie o przeciętności „Ziemi obiecanej” Wajdy irytuje, zwłaszcza, że ten właśnie film nie tak dawno został wybrany przez specjalistów najlepszym polskim osiągnięciem kinematograficznym. Także prosiłbym o powściągliwość w tym aspekcie albo większą wnikliwość. I tak jest lepiej niż w przypadku radugi. Pamiętam jak przyokazji premiery potiomkina piwowar został zapytany przez Docenta(o ile mnie pamięć nie myli) o film, bo nie znał (nie wymagam od niego tej wiedzy), a rozmówca nie znał nawet reżysera. Wyszło na jaw, że ich wizerunek został dokładnie zaprojektowany i nijak ma się do pasji, co w mojej opinii nie jest z duchem kraftu.
Zawsze śmiecham jak słyszę ignoranckie opinie o jakimś dziele sztuki/kultury w tonie „nie podoba mi się, nie polecam”. Trochu kultury jeszcze miało sens, bo nagrywane było bez pretensji, a Kopyr zaznaczał amatorski charakter wypowiedzi. Natomiast stwierdzenie o przeciętności „Ziemi obiecanej” Wajdy irytuje, zwłaszcza, że ten właśnie film nie tak dawno został wybrany przez specjalistów najlepszym polskim osiągnięciem kinematograficznym. Także prosiłbym o powściągliwość w tym aspekcie albo większą wnikliwość. I tak jest lepiej niż w przypadku radugi. Pamiętam jak przyokazji premiery potiomkina piwowar został zapytany przez Docenta(o ile mnie pamięć nie myli) o film, bo nie znał (nie wymagam od niego tej wiedzy), a rozmówca nie znał nawet reżysera. Wyszło na jaw, że ich wizerunek został dokładnie zaprojektowany i nijak ma się do pasji, co w mojej opinii nie jest z duchem kraftu.
Nie, ale poczekaj – ja nie mówię, że film jest przeciętny, tylko że mi się za bardzo nie podobał. Tylko tyle.
Ciekaw jestem w jaki sposób się używa tego „bobu”. Dodaje się go w całości? Obiera? Trze? Albo czy można go użyć na „cichą” …