The Red Hetman to Imperialny Porter Bałtycki z dodatkiem trawy żubrowej uwarzony w duńskim browarze Amager w kooperacji z Pracownią Piwa. Piwo, które przeszło przez polski rynek kompletnie niezauważone. Jak myślicie – dlaczego?
Wyczuwam niezdrową fascynację z bohaterskich czynów naszych wielkich rodaków. Tomku pilnuj się, przecież jeszcze wówczas nie było Państwa Polskiego jak twierdzisz. No tego się nie spodziewałem 😀
Co do piw z trawą żubrówką piłem do tej pory tylko „super żuber” od Waszczukowych i muszę przyznać, że robił robotę. A raczej wspomniana trawa w tym właśnie zacnym trunku. Hmmmm kojarzy ktoś może inne pozycje z rodzimego kraftu z rzeczony składnikiem ?
Wyczuwam niezdrową fascynację z bohaterskich czynów naszych wielkich rodaków. Tomku pilnuj się, przecież jeszcze wówczas nie było Państwa Polskiego jak twierdzisz. No tego się nie spodziewałem 😀
No wiesz, to była bardziej rodzinna rozpierducha Szwedów naszym kosztem.
Bardzo spoko kolejna degustacja, w to mi graj 😀 Od początku roku już kilka fajnych piwek na kanale było więc ody tak dalej.
Pozdrawiam
Amager Bryghus – Murphill (Bourbon Barrel Aged Imperial Rye Porter)
Co do piw z trawą żubrówką piłem do tej pory tylko „super żuber” od Waszczukowych i muszę przyznać, że robił robotę. A raczej wspomniana trawa w tym właśnie zacnym trunku. Hmmmm kojarzy ktoś może inne pozycje z rodzimego kraftu z rzeczony składnikiem ?
Pracownia Piwa Captain Baltic Winter Edition – okropieństwo!
Gloger ma/miał też piwo z trawą żubrową.
Co to za obwódka w szyjce pozostała po piwie? Czyżby infekcja bakteriami beztlenowymi?
Nie sądzę. Piwo było ok.