Z chłopakami z Hoppy Lab rozmawiałem na II Świdnickim Festiwalu Piwa, a teraz już na spokojnie spróbuję ich Hefeweizena.
Materiał powstał we współpracy z Hoppy Lab.
Z chłopakami z Hoppy Lab rozmawiałem na II Świdnickim Festiwalu Piwa, a teraz już na spokojnie spróbuję ich Hefeweizena.
Materiał powstał we współpracy z Hoppy Lab.
Czy domowe hefeweizeny (refermentowane) również się źle/szybko starzeją? Jeśli tak to ile „bezpiecznie” można leżakować bez obawień?
Generalnie też, ale refermentacja jednak jest lepsza.
Mam zamiar popełnić pszeniczniaka z puszki (do tego słód pszeniczny zamiast cukru) i zastanawiam się czy będzie duży skok jakościowy jeśli zamiast wb-06 dałbym 3068?
Wiem że to dziwna kombinacja, bo nie będę zacierał, ale może ktoś coś.
Słód pszeniczny czy pszeniczny ekstrakt słodowy? Teoretycznie różnica powinna być kolosalna, ale pytanie czy potrafisz się obchodzić z płynnymi drożdżami?
Nadrobiłem lekko braki i obejrzałem filmik o hefeweizen.
Pucha muntos (wheat beer) 1.8kg
I ekstrakt niechmielony w syropie 1.7 kg
Drożdże WB 06
(Zamówiłem przed obejrzeniem filmów)
Dzięki informacji z filmu o stylu i posiadaniu kegow i zamrażarki przerobionej na lodówkę, postaram się zastopować te wb06 przy 3blg.
Następny set będzie z płynnymi jak ten będzie pijalni.
Płynne powinienem dać radę opanować (z winnymi dawałem radę) , starter zrobię dzień wcześniej.
Pytanie czy robiąc ze słodów jest duży skok jakościowy? Nie ukrywam że wolę pić niż warzyć, więc kombinacje z puszkami.
A będzie jakaś degustacja któregoś z piw z Browaru Świdnica? To by dopiero było ciekawe…
W najbliższym czasie nie, ale było na live.
No właśnie, live widziałem i naprawdę współczułem. Bo to musi być niełatwe pić siki stojąc tuż obok ich twórcy i robić dobrą minę, że wszystko jest OK.
Ale jakie siki. RIS był klasa, barley wine również. IPA bardziej w Atak Chmielu niż Misty, ale też bym jej mianem sików nie określił, więc nie wiem o co Ci chodzi.
Ach, czyli sponsora nie krytykujemy? Rozumiem 😀
Browar Świdnica nie był sponsorem. Rozliczałem się z miastem. Powiedziałem szczerze, co myślę. Jeśli myślisz, że mam z tym problem to obejrzyj moje wizyty na stoisku browaru Wielka Wyspa lub Kamienica.
Co kolega ma na myśli mówiąc, że Browar Świdnica warzy siki?
Tylko to, nic więcej. Przecież tego pić się nie da.
Nie wiem, nie piłem, niech się Tomek wypowie.
Ja piłem. Ostatnio dwa dni temu ten ich BA RIS. Przepraszam, Ris, bo tak go określają na etykiecie. Słabe to, płaskie, wali po pysku alko, jak Józek sąsiadów na disco w remizie. O innych nawet wspominał nie będę, bo to żenada. Zresztą, od jakiegoś czasu unikam, bo mi się źle w pamięci odbija. Na tego Risa się skusiłem, żeby sprawdzić czy przypadkiem czegoś się jednak nie nauczyli. Nie nauczyli się.
No właśnie tak to jest jak Janusze kraftu dobiorą się do tego rynku. Tego się obawiałem.