Z okazji ubiegłotygodniowego Dnia Ojca zdecydowałem się na degustację sztosów z browaru SzałPiw, czyli Duke of Flanders z 2014 i Duke of Flanders Cuvee 2017. Które lepsze? Czy ten czteroletni aby nie skwaśniał za bardzo?
Przyjemnie poczytać takie zwyczajne komentarze, po tej masie Trolingu , gówna i debilizmów, które ludzie wypisują na YouTubie. Właśnie chyba postanowiłem zaprzestać oglądania bloga poprzez youtube
SzałPiw rządzi w stylach belgijskich. Miałem okazje próbować Bubby Extreme BA Jack Daniels i nie ma słów by opisać to piwo. Wojtek i Janek mają do tego rękę i po prostu czapki z głów.
Jeśli zęby Cię nie bolały to nie skwaśniał 😉
sztosy ? no nie wiem. piwa świetne, ale dostępne (duży). Jakiegoś hajpu nie było
Czekałem czekałem i się doczekałem 😀 mam nadzieję, że uda mi się kupić wersję 2017 bo 2014 jeszcze leżakuje 😀
Przyjemnie poczytać takie zwyczajne komentarze, po tej masie Trolingu , gówna i debilizmów, które ludzie wypisują na YouTubie. Właśnie chyba postanowiłem zaprzestać oglądania bloga poprzez youtube
Reedycja tego piwa jest znakomita – idealna odmiana od ciemnych, palonych czy karmelowych IPA 😉
SzałPiw rządzi w stylach belgijskich. Miałem okazje próbować Bubby Extreme BA Jack Daniels i nie ma słów by opisać to piwo. Wojtek i Janek mają do tego rękę i po prostu czapki z głów.