Imperial Russian Stout z serii White Label, czyli leżakowany w beczkach, po bourbonie Maker’s Mark z holenderskiego Emelisse. Jest trochę odniesień do wcześniejszej degustacji Rye RIS BA z browaru Stu Mostów, więc kto nie oglądał to niech najpierw zobaczy tamtą degustację.
brakowało mi ostatnio recenzji piw zagranicznych, super recenzja 🙂
Piwo wygląda super i zapewne tez smakuje. Mam jednak dylemat czy temperatura 9 C i wilgotność około 90 % nie zaszkodzi kapslom, może by je zalakować. Jak będzie po roku lub dwóch ? Mam kilka tego typu piw i chciałbym je sobie odłożyć.
Jak jest wilgotno, to jak najbardziej lakuj lub zalej parafiną. Etykiety warto obwinąć folią spożywczą. Jeszcze nie testowałem, ale to powinno działać.
Kiedy recenzja zapowiadanego zwiastunem Prażubra? 😀