Pierwszy z filmów z USA to wizyta w nowootwartym browarze Cooperage Brewing Co. Co ciekawe, nie ma on póki co warzelni, a jedynie fermentację i dojrzewanie w beczkach.
Browary bez warzelni wymyślili akurat Belgowie, np 3 fonteinen do 1998 roku nie miał własnej warzelni, był tylko geuzerią i restauracją. I w niczym to nie przeszkadzało. Zresztą chyba do dzisiaj część lambiców skupują na leżak od innych browarów (Lindemansa, Boon, Girardina).
Generalnie nic nie stoi na przeszkodzie istnienia browaru bez warzelni, zwłaszcza na początku (np masz swoje tanki a warzenie kontraktowo gdzie indziej). Przecież browary kontraktowe nawet tanków własnych nie mają, a nadal są browarami.
co to za browar bez warzelni? to gdzie warzą?
Miałeś okazję przewinąć się przez Russian River w Santa Rosa? Akurat niebawem ma się pojawić Pliny the Younger…
Super film! Poprosimy więcej relacji z brewpubów
Przy okazji Twojej wizyty w USA – Kopyr, piłeś kiedyś jakieś piwo z Prairie Artisane Ales?
Piłem i piłem też w Polsce.
Fajnie się ogląda te wychodne materiały. Nawet niekoniecznie z USA, chociaż wiadomo, fame. Go Pro robi robotę 😉
Wszystko fajnie, tylko po co te k…, w Twoich ustach brzmią źle.
Browar bez warzelni? To taki pub z tankami zamiast kegów a nie browar. Podobny absurd jak pizzeria bez pieca do pizzy.
Browary bez warzelni wymyślili akurat Belgowie, np 3 fonteinen do 1998 roku nie miał własnej warzelni, był tylko geuzerią i restauracją. I w niczym to nie przeszkadzało. Zresztą chyba do dzisiaj część lambiców skupują na leżak od innych browarów (Lindemansa, Boon, Girardina).
Generalnie nic nie stoi na przeszkodzie istnienia browaru bez warzelni, zwłaszcza na początku (np masz swoje tanki a warzenie kontraktowo gdzie indziej). Przecież browary kontraktowe nawet tanków własnych nie mają, a nadal są browarami.