Piwo bez podanego stylu (to zawsze zły znak ;)), przypisałbym do dymionego angielskiego porteru. Dym zawsze na propsie, bo #wPolscesiędymi, zobaczmy więc jak to udało się w Miedziance.
Ciekawy jestem czy Pinta jakoś to komentuje czy olała sprawę….
Ale tam nie ma co kombinować. Oni to wprowadzili z dobre 2 lata temu i chodzi o to, że jest to puszka 568 ml, czyli pinta.
Ja wiem, że to już egzystuje na rynku od pewnego czasu. Po prostu wydaje mi się, że ta nowa reklama ma to hasło nieprzypadkowo…. po krótkiej pauzie „pinta teraz w puszce” psipadek? No być może.
Klimatu Czarnobyla tam być nie może gdyż ze starej Miedzianki (miasteczka), nic tam praktycznie nie zostało (oprócz wspomnień i kilkunastu fotek) 🙁
kopyr jadłeś kiedyś kasztany jadalne z takiego jak by grila? Które dymia sie pod przykryciem na ogniu? Taki sposób przydządzania jest popularny w Hiszpanii np. Myślę ze to by idealnie pasowało do piw dymionych 🙂
Naklejki to chyba na sline klejone albo na mleko, powymiętolone okropnie.
Ja na mleko kleiłem i były gładziutkie 🙂
Woda pewnie z ujęcia uranowego, samo zdrowie 😉
a ja może troszkę z innej beczki, mianowicie podobno browar Namysłów chce wypuścić, PORTER,AIPA I PORTER BAŁTYCKI, ciekawe jak im to wyjdzie
Nie, „chce wypuścić”, tylko zrobił ankietę na facebooku. To różnica.
Dokładnie, żywiec ankieta, biedra ankieta. Póki nie uwarzą to sobie mogą gadać dużo.
Namysłów to na razie dowalił hasło „PINTA W PUSZCE” …. jak byłem w drugim pokoju i tylko słyszałem telewizor to aż mnie wyprostowało 😉 Cwaniaczki.
Kolejne pomysły na reklamę: „Ale browar mamy dobry … w puszce”, „W piwnym podziemiu trzymamy puszki” 😛
Ciekawy jestem czy Pinta jakoś to komentuje czy olała sprawę….
Ale tam nie ma co kombinować. Oni to wprowadzili z dobre 2 lata temu i chodzi o to, że jest to puszka 568 ml, czyli pinta.
Ja wiem, że to już egzystuje na rynku od pewnego czasu. Po prostu wydaje mi się, że ta nowa reklama ma to hasło nieprzypadkowo…. po krótkiej pauzie „pinta teraz w puszce” psipadek? No być może.
Klimatu Czarnobyla tam być nie może gdyż ze starej Miedzianki (miasteczka), nic tam praktycznie nie zostało (oprócz wspomnień i kilkunastu fotek) 🙁
Pytanie trochę poza tematem? Wstęp muzyczny – Dalriada?
Właśnie nie umieściłem tego w outro, i teraz jest trochę problem, bo ciężko mi zlokalizować ten plik.
Znalazłem. Demise – Ethan Meixsell.
kopyr jadłeś kiedyś kasztany jadalne z takiego jak by grila? Które dymia sie pod przykryciem na ogniu? Taki sposób przydządzania jest popularny w Hiszpanii np. Myślę ze to by idealnie pasowało do piw dymionych 🙂
A propos wody z Miedzianki.
Miedzianka to też taka rzeczka przepływająca przez Bogatynię. Nie ryzykowałbym użycia jej do czegokolwiek. 😉
onegdaj, to nie to samo, co ongiś 😛
Ongiś onegdaj znaczyło rzedwczoraj, ale dziś znaczy: dawniej, kiedyś. Słowa zmieniają znaczenie. Sprawdź sobie co onegdaj znaczyło kutas i kiep.
Polecam książkę 😉
Właściciele starego browaru z Miedzianki to rodzina właścicieli obecnego Spiża w Wrocławiu i Katowicach z tego co pamiętam z książki.
Nie, to raczej pracownicy lub zarządzający. Browar po wojnie najprawdopodobniej był państwowy.