Ja p…. lingwiści się znaleźli. Na YouTubie też co drugi komentarz o tym jak się wymawia sheep, a jak ship. Dobra, wymawia się prawie tak samo. To jest taka gra słowna.
Ale jak był taki serial Son of the beach, to myślisz, że o co im chodziło? Chodziło właśnie o takie mrugnięcie okiem. I generalnie na tym polega dowcip, że łatwo się pomylić.
To jest z rzeczy z ktorej nabijaja sie z obcokrajowcow na wyspach – nieumiejetnosc radzenia sobie z idea dlugich i krotkich samoglosek 😉 bin-bean etc
Próbowałem owcy wczoraj, coś mi (i koledze) nie pasowało w goryczce. Miała dziwny charakter, ani trawiasty, ani grapefruitowy. Nie potrafię tego dokładnie nazwać, ale trochę mi przeszkadzała.
Z Bombą to raczej nie ma nic wspólnego. Prędzej jak by się nazywało Space Kurwinox.
Mnie się z tym kojarzy.
no co ty ja mam teraz 30l i kapitana jeszcze dwa lata temu ogladalem namietnie. teraz to juz z du.y wyjete odcinki lecą 😀
Nie wymawia się tak samo fonetycznie. Sheep długie [i:], ship krótkie [i] bliżej polskiego y.
Ja p…. lingwiści się znaleźli. Na YouTubie też co drugi komentarz o tym jak się wymawia sheep, a jak ship. Dobra, wymawia się prawie tak samo. To jest taka gra słowna.
Zboczenie zawodowe, sorry 😉 pozdro od anglisty. Jest różnica czy powiesz I`m going to the beach i I`m going to the bitch 😛
Ale jak był taki serial Son of the beach, to myślisz, że o co im chodziło? Chodziło właśnie o takie mrugnięcie okiem. I generalnie na tym polega dowcip, że łatwo się pomylić.
To jest z rzeczy z ktorej nabijaja sie z obcokrajowcow na wyspach – nieumiejetnosc radzenia sobie z idea dlugich i krotkich samoglosek 😉 bin-bean etc
Poza tym kolega wyzej ma racje – nie wymawia.
Dobrze, że uciekłem z kadru, nie lubię sławy 😀
Próbowałem owcy wczoraj, coś mi (i koledze) nie pasowało w goryczce. Miała dziwny charakter, ani trawiasty, ani grapefruitowy. Nie potrafię tego dokładnie nazwać, ale trochę mi przeszkadzała.