czyli walka z nadbagażem odc. 2.
Stout czekoladowy to jeden z moich ulubionych stylów, kiedy więc okazało się, że wśród piw, którymi byliśmy częstowani ostał się m.in Chocolate Stout nie wahałem się długo i zabrałem tę samotną butelkę do pokoju. Jak się okazało nie została ona tam bez powodu. 😉
Bedąc w Denver, z pewnościa jednym z lepszych piwnych miejsc w USA (choć daleko mu do San Diego) wybrałeś do degustacji, szczerze mówiąc, dość kiepskie piwa. Szkoda, bo taka szansa nie zdarza się często. Hitem byłaby video degustacja Pliny the Elder, kórego jak wspomniałeś próbowałeś. Lista świetnych piw dostępnych w Denver jest dłuuuga. Jasne, że miałeś na głowie konkurs i ograniczony czas wolny, ale mimo wszystko, najlepsze ipa/dipa’s i risy przeleciały Ci koło nosa. Pozdrawiam.
Brakuje mi informacji o wskazaniu alkomatu PRZED degustacją 😉
Może kiedyś wprowadzę taki feature. 😉
Jesli chodzi o szkla to czy po przyjezdzie z Denver bedziesz degustowal piwa w szkłach z USA.
Oczywiście.
Jak się nazywa takie szkło?? Mozna gdzieś w PL je kupić??
Nie słyszałem, jest to dość nowe szkło zaprojektowane do Stoutów przez Spiegelau dla browarów Rogue i Left Hand.
Troche pogrzebałem i ….http://www.shop-nachtmann.de/spiegelau-stout-glas-beer-classics-im-geschenkkarton-2er-set.html
ewentualnie troche innego ciekawego szkłą tutaj 🙂 http://pretentiousglass.com/shop/117096888/
i jeszcze szkło do IPY
http://uncrate.com/stuff/spiegelau-ipa-glass/
Niestety cena przesylki powala. Jakby ktoś chciał zamówić niech da znać i podzielimy sie kosztami.
Ów filmik bardzo ciekawy 😉 Z tym „ów” to jest chyba tak samo jak z używaniem „bynajmniej” zamiast „przynajmniej”, brzmi wyniośle więc niektórzy próbują błysnąć a efekt jest niestety odwrotny.
A co sądzisz Tomku o mówieniu „tydzień czasu” albo „dzień czasu”?
Tydzień czasu to oczywiście pleonazm. Ale mnie to akurat nie razi.
A kogoś może nie razić mówienie „ów piwo” 😉 Nie zmienia to faktu że błąd to błąd, CHOCIAŻ kiedyś sobie o tym myślałem i doszedłem do wniosku, że „rok czasu” może mieć swoje uzasadnienie z uwagi na fakt, że mamy jeszcze rok świetlny który to jest przecież jednostką miary, nie czasu. Mimo wszystko lepiej unikać takiego mówienia.
Ciekawe czy osoby mówiące „ów” piwo mówią też „zdrów dziecko” czy „zdrowe dziecko”….
Podobnie jest z używaniem „tudzież” w znaczeniu „albo”.
Miodek … ów 🙂
Czy piwo z puszki to częstosc w USA.
Zdecydowanie tak. Because we can to jedno z haseł browaru Oskar Blues. Generalnie w USA puszki są sexy.
nie przesadzalbym z tym sexi, co prawda w tamtym roku w maju widzialem linie do puszkowania w Harpoonie, ale jeszcze nie chodzila i nie wiem czy juz chodzi, ale poza Oskarem ktory udowodnil ze sie da i ludzie to kupili, wiekszosc wypuszcza piwa tylko w butelkach.
W Denver to było niemal pół na pół, a na pewno 40:60. Przykład Oskara zapładnia umysły.
A co jest najpopularniejsze w USA jesli chodzi o style:IPA,Porter,Stout,AIPA czy zwykle jasne piwa.
Najpopularniejsze ogółem, to są lite lagery. Ale wśród craft breweries oczywiście IPA.
Czy Polska jest w stanie uwarzyć piwo podchodzące pod smak jakiegoś amerykańskiego
India Pale Ale.
To znaczy czy moze zrobic piwo pijalne,a zarazem odpowiadające każdemu.
„Nie ma (…) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę” – Michael Jackson
Na pokrewny temat już był materiał.
https://blog.kopyra.com/index.php/2013/02/14/piwo-kobiece/
Czy w takim razie każde piwo zawsze będzie miało w sobie jakiś minus.
Nawet Guinness lub Heineken.
Niestety. W Heinekenie to trudno jakiś plus znaleźć. 😉
tak. Jedni lubią ciemne inni jasne, jedni mocno chmielone inni pszeniczniaki. itd, itd.
Co racja to racja.
Czy zatem piwo ciemne czy piwo jasne jest bardziej rozpowszechnione to znaczy częściej
sprzedawane.
No przejdź się do sklepu i popatrz na półki.
Powiedziałeś, że „ów” się odmienia. Oczywiście to prawda, ale zilustrowałeś to przykładami: „Owy”, „owa” itd. Otóż „owy” jest niedopuszczalne – http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=14080
Tak samo niedopuszczalne jest „owe” (np. dziecko). Jedynie dopuszczalne jest „owo” (dziecko). „Owa” jest OK (bo brzmi tak samo w wersji krótkiej jak i w długiej – jedyną różnicą w średniowieczu była długość „A” na końcu, ale dziś już nie ma tej różnicy).
Oczywiście „owy” jest błędem, bo poprawnie jest „ów” w mianowniku. Bardziej mi chodziło o nieodmienianie „ów”, czyli byłem w „ów” browarze, zamiast byłem w „owym” browarze. Owo piwo, a nie „ów” piwo itd. W ferworze argumentacji się przejęzyczyłem.
Chodziło mi o to,które piwo jasne czy ciemne jest częściej sprzedawane w Denver.
Jasne, że jasne.
DZIĘKI