Popatrzcie jak wyglądają 600.000 miasta w Ameryce , czyli tyle co Wrocław… Wszystkie maja city z prawdziwego zdarzenia , ale zdziwiłem się, że sa tramwaje .
Po drugie jak to jest, że Denver z nazwy znają wszyscy a Wrocław ?
Dynastia. 🙂
myśle ze przecietny europejczyk czy azjata tez nie skojarzy miasta Denver chyba ze interesuje sie NBA badz NHL
Denver to nie LA czy NY ktore zna kazdy
Prezentuje się wielkomiejsko, tylko jak chcesz pochodzić po „starówce” to lipa 🙂 najstarsze zabytki to max „wczesny gierek” 😉
Przede wszystkim w Denver nie znajdziesz zabytków mających po kilka wieków, czy nawet 1000 lat. To jest miasto wybudowane na prerii. Nie wiem jaka jest jego historia dokładnie, ale widać z mapy, że układ ulic jest bardzo przemyślany, regularny i to powoduje, że tu w zasadzie nie ma korków. Nawet pytałem o to taksówkarza, potwierdził.
Jak wobec tego amerykanie wyobrazaja sobie porter baltycki? Prosze o komentarz w tej sprawie.
Swego czasu mieszkalem w US i szybko sie nauczylem, ze wiele ich wyobrazen i interpretacji na temat wyrobow europejskich jest mocno wypaczona i majaca malo wspolnego z oryginalami. Tutaj mozna wymieniec sporo produktow kulinarnych i potraw.
Na podstawie tego co mowi TK widac, ze ta amerykanskosc w interpretacji wdarla sie na miedzynarodowy konkurs i oni nadal uparcie lansuja te swoje wyobrazenia probojac wmowiac ludziom z reszty swiata – ze to czy owo powinno byc takie, a nie inne. Czyli porter baltycki – po amerykansku. Grodziskie, sorry Gratzer – po amerykansku, bo grodziskie to im nawet przez gardlo nie przeszlo i pewnie wiekszosc twierdzi, ze to piwo niemieckie, a nie polskie stad mowia gratzer a nie chociazby „groziske”.
sa poprawni politycznie 😉 a nie pozytywni 😛
eee tam, nie da się zmanipulować sędziów 😀
Wszystko się da. Nie oglądałeś Adwokata Diabła?
Bardzo ciekawe. Fajnie byłoby gdybyś po powrocie jeszcze szerzej opisał wrażenia z sędziowania.
Hell’o.
Pewnie że ciekawe. Mam nadzieję, że jakieś polskie piwo stanie na pudle.
Mega długie tramwaje są w Denver 😉
Popatrzcie jak wyglądają 600.000 miasta w Ameryce , czyli tyle co Wrocław… Wszystkie maja city z prawdziwego zdarzenia , ale zdziwiłem się, że sa tramwaje .
Aglomeracja ma 2,5mln czyli tylko ciutke mniej niz warszawska
a we wrocławiu jest az tak kiepsko ze mamy sie podniecac Denver? no bez przesady
Może nie klepisko ale nie prezentuje się tak wielkomiejsko 🙂
Po drugie jak to jest, że Denver z nazwy znają wszyscy a Wrocław ?
Dynastia. 🙂
myśle ze przecietny europejczyk czy azjata tez nie skojarzy miasta Denver chyba ze interesuje sie NBA badz NHL
Denver to nie LA czy NY ktore zna kazdy
Prezentuje się wielkomiejsko, tylko jak chcesz pochodzić po „starówce” to lipa 🙂 najstarsze zabytki to max „wczesny gierek” 😉
Przede wszystkim w Denver nie znajdziesz zabytków mających po kilka wieków, czy nawet 1000 lat. To jest miasto wybudowane na prerii. Nie wiem jaka jest jego historia dokładnie, ale widać z mapy, że układ ulic jest bardzo przemyślany, regularny i to powoduje, że tu w zasadzie nie ma korków. Nawet pytałem o to taksówkarza, potwierdził.
Jak wobec tego amerykanie wyobrazaja sobie porter baltycki? Prosze o komentarz w tej sprawie.
Swego czasu mieszkalem w US i szybko sie nauczylem, ze wiele ich wyobrazen i interpretacji na temat wyrobow europejskich jest mocno wypaczona i majaca malo wspolnego z oryginalami. Tutaj mozna wymieniec sporo produktow kulinarnych i potraw.
Na podstawie tego co mowi TK widac, ze ta amerykanskosc w interpretacji wdarla sie na miedzynarodowy konkurs i oni nadal uparcie lansuja te swoje wyobrazenia probojac wmowiac ludziom z reszty swiata – ze to czy owo powinno byc takie, a nie inne. Czyli porter baltycki – po amerykansku. Grodziskie, sorry Gratzer – po amerykansku, bo grodziskie to im nawet przez gardlo nie przeszlo i pewnie wiekszosc twierdzi, ze to piwo niemieckie, a nie polskie stad mowia gratzer a nie chociazby „groziske”.
Nie wliczanie do oceny, nic nie wnoszącej do smaku i aromatu piany – to mi się podoba.
a ocena barwy to już pewnie OK, co?
2:05 min stoją na czerwonym świetle :O masakra 😛