A w nich nowe odsłony Saint No More z AleBrowaru, brązowego PLONa z Kormorana, 18% Porteru z Browarów Regionalnych Jakubiak, a konkretnie z Lwówka Śl. i reaktywacja marki Krakus. No i najważniejsze, czyli zaproszenie na premierę Grand Championa, czyli Brackiego Imperial IPA, do warszawskiego multitapu Cuda na kiju na godz. 18.00 w piątek 6. grudnia.
Wybieracie się na premierę do Cudów?
Tyle tylko, że ten Krakus nie jest tym Krakusem sprzed trzydziestu lat, podobnie jak Żywiec, dzisiaj są to siki. Tak więc proponowanie go w wyższej cenie byłoby oszustwem.
HaHahaha – Lekuchno się zagotowałeś 🙂 olać Krakusy !
Niestety z tym Krakusem to będzie pewnie tylko marka, a w puszcze Tatra albo Warka. Tak mi się przypadkiem zrymowało.
Pamiętam Okocim sprzedawał kiedyś piwo eksportowe O.K. Beer Stawski, piwo bardzo fajne, z przyzwoitą goryczką, może nic nie urywało ale z dużym sentymentem wspominam tamten smak. Obecnie Stawski już nie „sygnuje” tego piwa i O.K. podupadło na jakości, choć i tak chyba jest to najlepsze piwo z całej grupy Carlsberg.
Wspomniales o swoim RISie.. Czy bedzie relacja z tego wrzenia z cyklu Warze z Kopyrem tak jak kiedys wpominales ?
Ostatnio sie trochę ubawiłem, bo w sklepie w którym zaopatruję się w najnowsze piwka zauważyłem, że Brackie jasne zostało przesunięte na regały z koncerniakami…i to jest trochę rewolucja!
PLON niebieski, to zapewne z szyszek mrożonych ;)
no właśnie o tym samym sobie pomyślałem! Tomek, jest jakaś technologiczna bariera która nie pozwala na użycie mrożonego chmielu?
Chmiel zawiera po suszeniu bardzo mało wody, więc nie ma różnicy między mrożonym, a niemrożonym.
coś tam na szybko wyguglałem o historii krakusa
http://www.portalspozywczy.pl/inne/piwo/wiadomosci/piwo-z-zywieckiego-browaru-podbijalo-kiedys-ameryke,14565.html?did=68
10,5 się nie sprzedało także ze względu na cenę z kosmosu, więc z Krakusem nie mogli popełnić tego samego błędu co konkurencja.
Tomku spokojnie, ich brocha jak sobie to zaplanowali. Jeszcze sobie przez to wypukasz dziurę w czole 😀
12:25 mistrz normalnie, level Cejrowski 🙂
Btw, o co ludziom chodzi z tym hejtem na IPA i amerykański chmiel. No ludzie zmiłujcie sie, jak był tylko jasny lager to płakaliśta za IPAmi, a teraz to co? Wielkie wybrzydzanie, francuskie pieski.
Ja nie mogę sie doczekać kolejnego IPA i nadchodzących premier z Grand Czempiona. Chce by na polskim rynku było więcej ejli, więcej piw na amerykańskim chmielu i coraz wiec sosnowo żywicznych piw dla maczo. Komu się nie podoba, niechaj zakasa rękawy wydając swoje piwo, albo utopi sie w kadzi z Lechem.
Tym antywipom sripom zapewnie chodzi, że obecnie jest nieproporcjonalny wysypy IP względem nieIP.
Niech co miesiąc wychodzi 10 IPowych w miarę dostępnych premier, ale niech też wyjdzie też z 5-7 nieIPowych propozycji.Choć nadal to jest kiepski stosunek Dwa trzy style ma 10 premier a pozostałe 90 miałoby tylko 5 :]
Tylko, że to jest pieprzenie, bo wychodzą też piwa w innych stylach.
Brawo kolego.Zawsze zostaje im jeszcze Ces’t ne pa IPA, jak już koniecznie chcą być „rewolucyjnie” niejacy.
Masz czas odpowiadać Tomek?Znaczy zaciera się w tej chwili 😀
Filtruję, z przygodami. Się mi eksperymentów zachciało. W zasadzie RIS już się grzeje, filtruje się dry stout.
Czyli Risik na samej przedniej czy trochę też wysładzałeś?Zresztą zobaczy się jutro.Czy to będzie dokładne powtórzenie „Czarnego Opala”, przynajmniej jeśli idzie o recepturę?
Z grubsza będzie to powtórzenie tej receptury. Trochę inne słody kolorowe i inne chmiele.
No to jak inny zasyp i inne chmiele to żadne powtórzenie receptury.Ale uważam że to dobrze.Legenda jest tylko jedna i nawet jak żyje krótkim życiem to właśnie niepowtarzalność czyni ją wyjątkową.
To tak jak z zabytkowym toporem, który od wieków był w rodzie krasnoludów. Czy jeśli wymieniono w nim trzonek, to nadal jest ten sam topór?
Bo „piwna rewolucja” to chyba jednak coś więcej niż ultragoryczkowe, mocne i mega aromatyczne IPY.
Wybór stylów i gatunków jest ogromny i fakt, że tak dużo piw „musi” mieć duże IBU i niszczyć kubki smakowe to wg mnie trochę pójście na łatwiznę, to duże uproszczenie tematu.
No to teraz sobie spaliłeś mosty tym stwierdzeniem, odnośnie Grand Championa.xD Dołączysz do grona innowierców i odszczepieńców.
Co do Saint No More, to właśnie jako piwo świąteczne jest chyba jednym z najbardziej oryginalnych. Choinka w płynie, nawet IPA (chociaż w sumie mnie to osobiście nie przeszkadza), jest bardziej rewolucyjna od kolejnego piernika w płynie.
Z przyjemnością się zgodzę. Piernikom w płynie mówimy stanowcze nie!
Widze na istagramie że mix tape 8 zdegustowane , czekam na recke 😉
Będzie dziś.
Te narzekania na przesyt IPA to jest majstersztyk. Ale jak Kret wychodzi to jest nuda, niewarte swojej ceny i znów niezadowolenie. A jak premiery miał Royzbawiony, Dobra Karma, Deszcz w Cisnej, Apetyt na Życie, Babie Lato, A’la grodziskie, Plan T, Nut cracker, golden ale z pracowni piwa to gdzie ci malkontenci akurat byli? Spali?
Tu chyba wychodzi polaczkowatość, niestety. Co by się nie działo, jest źle i źle. Taka, już polska natura – narzekać, nie ważne na co, byle narzekać. 😉
Nie ma giełdy w budynku Partii, była tylko przez jakiś czas. Pamiętaj, że w KiKu masz połowę swojej skrzynki 😉
Pustej. 😉 Nie wiem jak będzie z czasem.
Tomku, jem obiad i poplułem się ze śmiechu po twoim fantastycznym komentarzu „Saint no more” i kolejnym IPA-sripa do wyrzygania,
hahahaha 😀
Pozdrawiam gorąco
Uważaj na „dzieci lat 80′ „, bo kto wie jak zareagują po Twojej wypowiedzi 😉
Dzieci lat 80-tych to było o moim pokoleniu. 😀
RISa ważysz u siebie w domu czy w Widawie ?
W domu.
Brackie w teskach już powykładane na półki. 5,99
http://pokazywarka.pl/gg8j5n/
Mnie jakoś w newsach brakło informacji o tym:
http://www.porter.ciechan.com.pl/
Szału nie ma, ale fajna butelka…
Ja dzisiaj – 6.12. wieczorem byłem w trzech Tesco we Wrocławiu i ani widu ani słychu.Podobno nie dojechało…
Kupiłem Krakusa w Tesco w Poznaniu. Producent Grupa Żywiec. 5,5 alkoholu. Ekstraktu nie podano. Mocnego nie widziałem (wycofali się z pomysłu?). Nota bene: Brackie IPA między Tatrą Mocną i Okocimiem Mocnym. Krakus nie jest zły jak na marketowy lager (bo w takiej kategorii go oceniam, skoro kosztuje 2 PLN). Za dużo kartonu nie ma, jest trochę słodowości, mało wodnisty, pijalny. Jak dla mnie lepszy niż Żubr czy Lech Premium.
W Tesco w Opolu Krakus jest w promocji po 1,5 zł.
Pierwszy jakoś nie specjalnie wchodził,dwa następne lepiej.
Rano głowa nie boli jak po Tatrze, czy Harnasiu, tylko kwaśny niesmak w ustach.
Uważam, że jest to najlepsze piwo za 1,5 jakie piłem.
Na upały może być.