statystyki2

Jeśli chciałbyś nawiązać ze mną współpracę, albo jesteś „kolegą blogerę” i chciałbyś się porównać, czy w końcu ciekawym świata czytelnikiem i chciałbyś dowiedzieć się ilu jest Tobie podobnych, tu będziesz mógł zaspokoić swoją ciekawość. W ramach mojej filozofii „prawda czasu, prawda ekranu” ujawniam wszystko. Poniżej masz zrzuty ekranu dla ostatnich trzech miesięcy. Na wykresie zaprezentowane są dwie kluczowe dane jedna to liczba unikalnych użytkowników (unique users), czyli pojedynczego nr IP, z którego ktoś wchodzi na blog, druga to średnia ilość czasu spędzona na stronie przez pojedynczego użytkownika. Dane te pochodzą z Google Analytics, czyli najbardziej rzetelnego źródła danych na temat statystyk w internecie.

[Aktualizacja 23.07.13]

Ponieważ od ostatnich statystyk trochę czasu już minęło, więc wypadałoby nieco zaktualizować dane na stronie. Nie będę kasował poprzednich. Dodam jedynie dane za maj i czerwiec 2013. Generalnie statystyki normalne/ przeciętne doszły do poziomu tych nadzwyczajnych z grudnia 2012 i stycznia 2013, gdy tymczasem w tych miesiącach nie było takich nadzwyczajnych wydarzeń.

Maj 2013

maj13Jak widać w maju liczba UU (unikalnych użytkowników) sięgnęła niemal 19 tysięcy, a więc dwukrotnie więcej niż w lutym i więcej niż w styczniu, kiedy blog żył aferą Amber Gate. Średni czas trwania odwiedzin wydłużył się do ponad 5 minut. Liczba odsłon wzrosła do ponad 100 tysięcy miesięcznie.

Czerwiec 2013

czerwiec 13Czerwiec był jeszcze lepszy, bo UU przekroczyli 20 tysięcy, a dokładnie było to 21,5 tysiąca unikalnych użytkowników, zaś odsłony osiągnęły niemal 150 tysięcy. W lipcu i sierpniu oczekuję gorszych wyników z racji okresu wakacyjnego, ale myślę, że we wrześniu i październiku pobite zostaną wyniki z czerwca.

I jeszcze rzut oka na statystyki WordPressa, które pokazują liczbę odsłon miesięcznie. Jeśli doliczyłoby się te 200 tys. z kopyr.wordpress.com to za kilkanaście dni dobiję do miliona odsłon ever.

wordpress 23.07.13

Następna aktualizacja późną jesienią, no chyba że się coś drastycznego wydarzy w sierpniu lub wrześniu.

[koniec aktualizacji 23.07.2013]

Grudzień 2012

To zdecydowanie najlepszy miesiąc na blogu pod względem ilości odwiedzin i unikalnych użytkowników. Zawdzięczam je tak naprawdę jednemu tekstowi – dlaczego koncernowe piwo jest tak podłe? i zjawisku, które określa się mianem wykop efekt, czyli tekst trafił na stronę główną wykopu i to wygenerowało taki ruch na stronie. Oczywiście to bardzo miłe i zawsze takie liczby cieszą, ale trzeba też sobie uczciwie powiedzieć, że w zdecydowanej większości są to jednorazowi czytelnicy. Pod koniec grudnia była też pierwsza zajawka afery Amber Gold.

Styczeń 2013

W styczniu statystyki nieco spadły, choć znowu były dwa nietypowe zjawiska. Pierwsze to duża popularność, szczególnie na Facebooku tekstu piwo niepasteryzowane to ściema, druga to sprawa pisma przedsądowego z kancelarii Koneksja, czyli piwne Amber Gold. 😉

Luty 2013

Tutaj była już zwykła codzienność i te dane są najbardziej wiarygodne, bez wykop efekt, bez Amber Gate. Można nawet rzec, że są nieco zaniżone, bo luty ma zaledwie 28 dni.

Generalnie jestem bardzo zadowolony z tych statystyk, szczególnie ze średniego czasu trwania odwiedzin (ponad 4 minuty) i z wysokiego wskaźnika stałych odwiedzających (ponad 70%), bo oznaczają one, że z tych 8,5 tys. unikalnych użytkowników ok. 6 tysięcy to stali widzowie/czytelnicy. Oczywiście w rzeczywistości jest ich pewnie mniej, bo jeśli odwiedzacie blog w pracy i w domu, to jesteście liczeni dwa razy. Z drugiej strony są też widzowie, którzy oglądają vlog na kanale na youtube, ale nie odwiedzają blogu.

Jeszcze słówko o odniesieniu tego do statystyk WordPressa, bo niestety dane z Google Analytics mam od października, czyli od czasu, gdy na serio zająłem się blogowaniem. Możecie jednak zobaczyć o jakich liczbach mowa. Na wykresie przedstawiona jest liczba odsłon liczona wg statystyk WordPressa. Można też zobaczyć o ile różnią się one w stosunku do danych z Google Analytics. Np. w lutym jest to 60 tysięcy odsłon wg WordPressa i 56 tys. w Google, czyli WP zawyża o jakieś 10%.

Jak widać w lutym było więcej odsłon niż przez 9 pierwszych miesięcy na nowym adresie. Wcześniej bowiem blog był na adresie kopyr.wordpress.com, gdzie licznik po 2,5 roku pokazał ok. 200 tys.

PS: Strona będzie aktualizowana, ale nie obiecuję, że co miesiąc.