No nie, no sztosy już nie muszą być drogie, bo sztosy w Twoim rozumieniu to piwa bardzo dobre, ale nie koniecznie trudne w uzyskaniu, a teraz takie sztosy to każdy by umiał zrobić tak jak wymrażanki. Otóż sztos żeby był sztosem nie tylko powinien być bardzo dobry, ale powinien mieć też bardzo duży udział czasu, jakiś pierwiastek którego nie da się niczym zastąpić, A czego nie da się niczym zastąpić, no właśnie czasu. Oczywiście on też nie może być jedynym składnikiem.
wersja RIS NITRO BA już jest dostępna od jakiegoś czasu i zdecydowanie jest sztos.
Sztosy nie muszą być drogie. We Wrocławiu jest po prostu większa dostępność Stu Mostów, to po pierwsze, a po drugie browar wypuszcza te piwa specjalne w większych volumentach, przez co nie tworzy sztucznego wrażenia niedostępności produktu. I za to, jak również innowacyjność ich szanuję. W myśl zasady: „wspieraj lokalną scenę, albo wypier……”
Może rynek już trochę dojrzewa, bo u mnie w sklepie jest cała pólka „sztosów” od 20 do 40 plnów. Oczywiście „prawdziwe” sztosy są wykupione, ale reszta stoi, więc producent/sprzedawca musi już uważać jaką dać cenę, bo nie mogą mieć pewności co blogerzy obwołają SZTOSEM i na co rzucą się klienci.
No nie, no sztosy już nie muszą być drogie, bo sztosy w Twoim rozumieniu to piwa bardzo dobre, ale nie koniecznie trudne w uzyskaniu, a teraz takie sztosy to każdy by umiał zrobić tak jak wymrażanki. Otóż sztos żeby był sztosem nie tylko powinien być bardzo dobry, ale powinien mieć też bardzo duży udział czasu, jakiś pierwiastek którego nie da się niczym zastąpić, A czego nie da się niczym zastąpić, no właśnie czasu. Oczywiście on też nie może być jedynym składnikiem.
Prawdopodobnie Most Zwierzyniecki
wersja RIS NITRO BA już jest dostępna od jakiegoś czasu i zdecydowanie jest sztos.
Sztosy nie muszą być drogie. We Wrocławiu jest po prostu większa dostępność Stu Mostów, to po pierwsze, a po drugie browar wypuszcza te piwa specjalne w większych volumentach, przez co nie tworzy sztucznego wrażenia niedostępności produktu. I za to, jak również innowacyjność ich szanuję. W myśl zasady: „wspieraj lokalną scenę, albo wypier……”
No mówiłem, że nie muszą być drogie. One muszą być drogie tylko wtedy jeśli wymaga tego technologia i naprawdę są dobre, oraz niepowtarzalne.
Może rynek już trochę dojrzewa, bo u mnie w sklepie jest cała pólka „sztosów” od 20 do 40 plnów. Oczywiście „prawdziwe” sztosy są wykupione, ale reszta stoi, więc producent/sprzedawca musi już uważać jaką dać cenę, bo nie mogą mieć pewności co blogerzy obwołają SZTOSEM i na co rzucą się klienci.
Gdzie można nabyć takie szkło, które jest w filmiku z podpisem Pana Kopyra?
Tylko razem z książką na flowbooks.pl.
na allegro po 8 zł
Problem w tym że już mam tę książkę ale starsze wydanie.. no a na allegro to nie potrafię tego znaleźć