Huta 54 i 100! z kawą z Pracowni Piwa

35
2863

Kolejny odcinek relacji z Poznańskich Targów Piwa, to stoisko Pracowni Piwa. Spróbowałem tam piwa Huta ’54 i 100! z kawą. Oprócz tego porozmawialiśmy z Tomkiem Rogaczewskim o tym, dlaczego sprzedaje browar i co dalej? Rozmawialiśmy też z Dori, czyli Dorotą Chrapek, ale niestety nie daliśmy jej dojść do głosu, za co Dorotę i Was przepraszam.


35 KOMENTARZE

  1. Gdzie można znaleźć szczegółowe informację o sprzedaży? Oczywiście mogę zapytać w PP, ale czy gdzieś jeszcze się z tym ogłaszają?

  2. Pracownio Piwa – jeśli to czytasz, to bardzo proszę o wyprodukowanie piwa „hoopy new year” identycznego jak w ubiegłym roku. MISTRZOSTWO!

  3. Tomku, mala uwaga. Generalnie wypowiadasz sie zawsze poprawnie. A w filmie powiedziales „poltorej roku”. Nie rob prosze tego bledu, bo to obciach 🙂

  4. Tomku brawo za promocje huty, z tym ze to na zlosc Krakowowi ta huta to taka miejska legenda. Ale jak sie zainteresujesz troche historia miejsca z pewnoscia zmienisz zdanie o calej hucie 🙂

      • Owszem, ale kluczowa byla tutaj lokalizacja. Rownina na ktorej powstala nowa huta sie liczyla najbardziej. Kiedy tow. Pleszkow z kopca Wandy zobaczyl ten teren nie bylo juz przepros ani ze ziema dobra. Nie bez znaczenia byla rowniez mozliwosc latwego podlaczenia do magistrali kolejowej 😉

    • To nie jest taka miejska legenda. Nikt o tym głośno już teraz nie mówi, ale w tamtych czasach dla wszystkich było jasne, że chodzi przede wszystkim o – przepraszam za wyrażenie – schamienie Krakowa.

  5. W Hucie ’54 czułem przede wszystkim czosnek i myślałem, że to wada, a tu proszę – z pełną premedytacją użyli cebulowo-czosnkowych drożdzy.

    Natomiast 100! to raczej powinno się czytać „sto silnia” 😉

Leave a Reply