BrewDog zamierza rozbudować browar. Moce produkcyjne mają zwiększyć się 5-krotnie. Celem jest wyprodukowanie w przyszłym roku 40 milionów butelek (czyli ok. 150. 000 hl). Związane jest to z niesłabnącym popytem na piwa z tego browaru. W obecnej sytuacji po prostu nie są w stanie zaspokoić wszystkich chętnych z zagranicy i muszą limitować dostawy do pubów. Co ciekawe akcje miałyby znaleźć nabywców głównie pośród miłośników Punk IPA, 5 A.M. Saint i innych wyrobów browaru. Jednym słowem wśród piwoszy. Promowana jest pod hasłem Equity for punks, czyli udziały dla punków, co jest trawestacją hasła beer for punks, którego tłumaczyć chyba nie trzeba.
To już druga emisja. W pierwszej około 1000 osób nabyło udziały o wartości £642.000 Tym razem postanowiono zmienić trochę zasady, poprzednim razem jedna akcja kosztowała £230, teraz najmniej będzie można nabyć 4 akcje o wartości £95 (obecni udziałowcy, za każdą 1 akcję starej emisji, otrzymają 10 nowej emisji). Ma to zmniejszyć barierę dla chętnych, których większość mają stanowić młodzi ludzie, którzy niekoniecznie potraktują to jako inwestycję, a bardziej jako swoją cegiełkę w piwnej rewolucji. Dodatkową zachętą mają być ulgi dla udziałowców – 10-20% rabatu w sklepie online, oraz 5% rabatu w lokalach firmowych. Planowane są też specjalne warki, warzone przez udziałowców dla udziałowców. Z emisji akcji w ten sposób zamierzają pozyskać ok. 1 milion funtów (cała emisja opiewa na maksymalnie 90.000 akcji, w cenie jak powyżej, co daje ponad 2 miliony funtów kapitału), gdyby się to nie udało, to zamiast rozbudowy browaru zainwestują te pieniądze w firmowe puby, z których każdy kosztuje ok. 100 tys. funtów. Jak widać emisja obok pozyskania środków na inwestycję, ma też za zadanie związać klientów z przedsiębiorstwem i narobić dużo szumu w mediach. Daje też niecodzienną okazję do zostania właścicielem części swojego ukochanego browaru. Źródłem wielu ciekawych informacji o browarze jest prospekt emisyjny. Można się z niego dowiedzieć, np. że obecne moce BrewDoga to 28.000 hl, nowy browar ma mieć wydajność 150.000 hl rocznie, z możliwością rozbudowy do 500.000 hl. A poniżej malownicze fragmenty z prospektu.
Do tego wszystkiego nakręcili jeszcze promocyjny filmik.
O ileż ciekawsze to od wprowadzenia Browaru Gontyniec na New Connect. 😉
Prospekty prezentują się naprawdę fajnie, szczególnie ten inspirowany rewolucją francuską na którym gilotynowane są zielono butelkowe koncernówki:) BrewDog przyjął taką mam wrażenie politykę wojny wobec koncernów i gdzie może to wbija im szpile. A że jego hasła są odważne i często dosadne w sposób na który nie pozwoliłaby sobie inna agencja reklamowa współpracująca z molochem, to tylko na tym zyskuje.
Super. Gilotynka jak marzenie 😉