79. odcinek [100 pytań do kopyra]

37
3066

Chociaż PKP nie stanęło dziś na wysokości zadania, to jednak udało się na tyle wcześnie wrócić, że widzimy się o 21:30 na 79. odcinku [100 pytań do kopyra].


37 KOMENTARZE

  1. Tomku, mam pytanie co do chmielenia na zimno. Jeśli zlewamy piwo na cichą i chcemy przeprowadzić ją dajmy na to 7 dni, to chmielu dodać od razu po zlaniu czy lepiej 3-4 dni przed butelkowaniem? Wszystkie piwa które chmieliłem od razu po zlaniu i trzymałem 7 dni to piwo miało jakiś taki cierpki smak. Czy wynika on z takiego czasu chmielenia?

  2. Z tym patriotyzmem Polaków pijących piwo kraftowe to trochę to wygląda inaczej. Jeśli takie same piwo zagraniczne kosztuje o 50% więcej (albo i więcej) niż polskie to normalne, że mało kto się na takie piwa kusi, choć muszę przyznać, że mimo tego w W-wie sporo multitapów zamieszcza (niestety) coraz więcej importów. Procentowo chyba KiK przoduje, czasem dochodzi do 40%.

      • He, to jak piwo zagraniczne tańsze od polskich to nic dziwnego że nikt nie kupuje. Każdy myśli, że to musi być szajs skoro doliczając opłaty transportowe wychodzi taniej 😉

      • To jest raczej wyjątek potwierdzający regułę bo to piwo raczej niszowe.

        Jak by piwo z innych browarów europejskich miały porównywalne ceny z polskimi browarami to wiele z nich kupowalibyśmy częściej niż polskie piwa. Nie mówiąc o bawarach amerykańskich gdzie 20-25 zł to kosztuje byle weizen, lager czy przeciętna IPA i to za puszeczkę 0,33. Jak chcesz kupić stout, porter czy ris to ceny nagle skaczą w granice 50-100 zł.

        Kilka puszeczek takiego Moor Revival czy Hoppiness to bym kupował na każdy mecz. Gueuze z Cantillon, RISy z To Øl, Mikkelera czy amerykańskich browarów to bym pił przynajmniej raz w tygodniu. Amerykańskie chocolate stouty, które próbowałem w kilku pubach to bym pił litrami gdyby nie kosztowały po 60 zł za butelkę.

        Tak, że nie przesadzajmy bo gdyby piwa z najlepszych browarów amerykańskich czy zachodnioeuropejskich były w podobnej cenie jak polskie to sporo browarów, które dzisiaj istnieją mimo, że warzą cieniznę szybko zniknęło by z rynku. Kto by kupował jakiego Twiigga czy Kraftwrka mając do wyboru Moorr, Rogue, Mikkelera, Hoppy Frog, Brew Doga Cantillon w podobnej cenie lub wyższej raptem o kilka złotych?

        Jak polski stout, porter kosztuje 10 zł a amerykański 60 zł to o czym tu mowa?

        • Sęk w tym, że te piwa za granicą też są drogie. Moor nie kosztuje funciaka, a The Bruery 5 baksów. Nie do końca więc rozumiem porównanie. Porównujesz piwa z najwyższej półki, to porównuj je z tymi z najwyższej półki z Polski. Zapewniam Cię, że jakbyś dziś postawił w sklepie za 25 zł RISa z Mikkelera/To Ola czy jakiegokolwiek innego topowego browaru, a obok Imperium Prunum czy Samca Alfa w tej samej cenie, to szybciej zejdą polskie.

        • Artezn czy Pracownia Piwa też nie kosztuje 1 zł tylko 7-10 zł więc porównanie ma jak najbardziej sens. Najlepsze ipy z polskich browarów to 7-10 zł a podobne piwa z browarów zachodnich minimum 15-25 zł i to często za 0,33. Piwa najwyższej klasy z polskich browarów takie jak np. Imperium Prunum to w granicach 30 zł a tej klasy piwo z Mikkellera, Brew Doga czy browarów z USA kosztuje u nas w granicach 100 zł.

          Mając na półce piwo w podobnym stylu, które kosztuje dwa trzy razy tyle częściej jednak wybierzemy to tańsze polskie bo niewiele osób może sobie pozwolić aby kupić sobie np. 4 piwa na mecz za 100 zł.

          Wiadomo, że cena piwa importowanego zależ głownie od kursu walut i dodatkowo cła w przypadku piw z poza Unii ale nie wmawiajmy ludziom, ze polskie piwa sprzedawałyby się tak samo dobrze gdy cena piw z importu była na zbliżonym poziomie.

        • Nie ma cła na piwo. Nawet amerykańskie, o wewnątrzwspólnotowym nie wspominając. The Bruery nie jest piwem do meczu, w USA również. Powtarzam, z moich obserwacji wynika, że piwo w tym samym stylu, w tej samej pojemności i tej samej cenie – lepiej będzie się sprzedawało piwo polskie niż importowane.

        • Nie wiem co się tak czepiłeś tego The Bruery, którego w życiu nie próbowałem i nawet o nim nie wspominałem.

          Może piwa najlepszych polskich browarów sprzedawały by się lepiej ale nie wierzę w to, że tak samo byłoby z piwami z tych słabszych, które są przecież w podobnej cenie. Jak mam na półce Kraftwerk, Piwoteka, Urasa czy Lubuskie a półkę dalej stoi za te same 7-10 zł brewdog, moor, lambratte to wybór jest oczywisty.

          Gdyby zagraniczne kosztowały tyle co polskie to zdecydowanie więcej kupowałbym zagranicznych. Dzisiaj jak chcę spróbować piw takich jak Cantillon, Rogue Voodoo, To-Øl Liquid Confidence to mogę sobie na taki piwo pozwolić raz na miesiąc czy raz na dwa miesiące bo inaczej po kilku piwach przez resztę miesiąca musiałbym pić herbatę. Gdyby te piwa był w cenach najlepszych polskich piw to mógłbym sobie taki piwko wrzucić do piwnych zakupów co tydzień.

          Większość zagranicznych piw ma dla nas zaporowe ceny i dlatego ich sprzedaż jest dużo niższa. Dla takiego Amerykanina $13.99 Rogue Voodoo to jak dla mnie z 15 zł czyli niewielki wydatek ale jak trzeba za nie zapłacić 80 zł to robi różnicę.

  3. Tomku, jestem ciekaw w jaki sposób osobiste preferencje stylów piwnych wpływają na pracę sędziego piwnego. Czy nie jest kłopotliwe ocenianie piw w stylu który osobiście ci nie podchodzi. Albo z drugiej strony, czy piwa w stylach które wg Ciebie „robią robotę” ocenia się łatwiej.

  4. Cześć Tomek. mam pytanie o etykiety. Mam dostęp do etykiet podczas produkcji. Miedzy innymi browaru Mikkeller. Posiadam nawet arkusze drukarskie takich etykiet oraz wzory kolorystyczne. Pytanie moje dotyczy etyki. Czy browar najpierw publikuję informację, że będzie takie piwo i tak będzie wyglądać etykieta, (nie mogłem znaleźć żadnej informacji na temat etykiety ostatnio produkowanej i nie jestem pewny czy to kolejna warka czy nowe piwo) a wtedy ja z czystym sumieniem mogę podesłać np. Tobie zdjęcie takiej etykiety podczas produkcji. Czy powinienem jednak w milczeniu po prostu czekać na to piwo i delektować się piwem i tym ,że brałem udział w produkcji etykiety.

  5. Cześć Tomek. Mam pytanie czy nieszczelność w pokrywie fermentora ma wpływ na aromat chmielowy, który chcemy uzyskać na cichej. Chodzi o to czy cześć aromatów może się ulotnić i co za tym idzie piwo ostatecznie będzie mniej aromatyczne niż to, które dofermentowało w szczelnie zamkniętym fermentorze, czy nie ma to większego znaczenia?

  6. Tomku co sądzisz o takiej idei żeby jakieś Zrzeszenie kraftowców (mogłoby być PSPD) założyło fundusz przeznaczony na reklame. Widziałbym to tak, że chętni (w przenośni oczywiście) wrzucali by do skarbonki ustaloną kwotę co ustalony czas. Na zasadzie ziarnko do ziarnka i zbierze się miarka po osiągnięciu ustalonej kwoty przeznaczyć to na szerszą reklame. Niby piwna rewolucja się rozwija sama i nie trzeba jej za mocno reklamować, Beergeeków też przybywa, ale jednak na tym poziomie potencjał widzę większy i myślę że jakaś kampania by dała nową falę. Polski kraft uważam że naprawdę robi dobrą robotę i dużo osób nie jest tego świadomych.
    Czy może była już albo jest podobna inicjatywa?

  7. Pytanie o Imperialny Porter a Imperialny Porter Bałtycki było tyle bardzo trafne, że panuje w ratebeerze i na etykietach zamęt w tej spraiwe. Teoretycznie Imperial Porter powinien być imperialnym porterem angielskim, ale na przykład Tsarina Esra z De Mollena czy Royal Porter z Nomada też widnieją pod tą kategorią (oczywiście przykładów jest dużo więcej). Bardzo trudno zatem zorientować się czy chodzi o bałtycki czy nie, etykiety też czesto nie ułatwiają, piłem jakieś dwa tygodnie temu tsarine esre i smakowała jak bałtyk ale na etykiecie byly wymienione drożdże z dopiskiem „(top fermenting)”. Tak naprawdę, trudno jest zatem się zorientować i dziwi, ze w ratebeerze Imperator Bałtycki jest jako porter bałtycki a taka tsarina esra w „Imperial Porter”. W zasadzie jakby popatrzeć na piwa z tej kategorii w ratebeer to co najmniej do 1/3 jest duży dylemat czy to nie są imperialne portery bałtyckie,
    P.S. W praktyce to jednak jest ważna różnica, bo np. dla mnie porter angielski jest nudnym stylem (choć zdarzają się wyjątki jak Samuel Smith) a bałtycki piwowarskim skarbem Polski

  8. Co do patriotyzmu piwnego w Niemczech to zasłyszana od znajomego. Gdy chciał zamówić w pubie jakieś konkretne piwo, takie które znał i mu smakowało to od lokalsów został delikatnie upomniany, że akurat to piwo jest z innego landu, tego piwa się raczej nie pije i należy zamówić inne – lokalne.

  9. Witam,
    Mam pytanie, tytułem wstępu moja dziewczyna cierpi na nietolerancje laktozy, któregoś dnia spróbowała jednak milk stoutu i się zakochała, niestety skutki ubocznę były dość opłakane. Dla pani mojego życia postanowiłem zrobić mały prezent i stworzyłem coś co miało przypominać milk stout. Użyłem naturalnej stewii do dosłodzenia piwa, specjalnie wybrałem zmieloną roślinę bo uważam że dodawanie słodzików i innego laboratoryjnego ścierwa do piwa to zbrodnia. Efekt był niezły, natomiast wystąpiły dwa problemy.
    1. Stewia naturalna ma dość intensywny posmak lukrecji ( tak wyczytałem bo szczerze nie znam lukrecji z autopsji) czy masz jakiś pomysł czym można było by przykryć bądź złączyć ten posmak żeby smak był lepszy ?
    2. dla mnie istotniejsze, laktoza oprócz słodyczy dodaję ciała i zapewnia gładkość. Masz moze pomysł jak można by podrobić ten efekt ?

    • Czy twoja żona próbowała może kupić laktaze w aptece ? O ile oczywiście nie jest uczulona na nią. Wtedy można nie podrabiać tego efektu a od czasu do czasu skusić się wspomagając się sztuczną laktazą.

  10. Kopyr – 2 pytania

    1- Stephen King- czytałeś coś ? jeśli tak to co możesz powiedzieć ?
    2- Jeśli takie Imperial IPA z 18blg podkrecimy na 25 to stanie sie to amercian barleywine’m ?

  11. Więc nie mam pytania, tylko inaczej. Zaczęliśmy z Ukochaną warzyć piwo. 1 z brewkitu, było słabe, acz obdarowani i tak byli zachwyceni. 2. Z ekstraktów apa. I jest gushing kipiący. I mam z 10 przyczyn, które mogły mieć wpływ. Czytam i wiem co robić, a czego nie robić następnym razem. A nie pytać Kopyra. Zaś rewolucja się rozprzestrzenia. Mój Tato cukrzyk dla zdrowotności z Kapra przerzuca się na wytrawne ipy.
    Pozdrawiam

  12. Hej Tomek, w wielu recepturach udostępnionych przez Brewdog-a jest stosowany ekstrakt chmielowy na goryczkę. Z tego co wiem to u nas ciężko dostać coś takiego. Jak przeliczyć to na granulat? Pozdrawiam

  13. Zauważyłem, że szkło sensoryczne jest bardzo cienkie w porównaniu do szklanek (pokali) z pubów. Jest cieńsze 2-3 razy, co powoduje, że jest bardzo delikatne i nietrudno je zbić. Co za tym stoi? Jest jakieś sensowne uzasadnienie takiej grubości szkła np. względy sensoryczne, czy to po prostu łojenie klienta z kasy – zbije i kupi kolejne.

  14. chce zrobic piwo ciemne z ekstrakow slodowych z jeczmieniem palonym oraz z owocem jalowca do tego kupilem chmiel rakau oraz drozdze safbref s-33.
    pyt 1 kiedy dodac owoce jalowca ?? ja planuje okolo 200g-300g podczas gotowania oraz okolo 200g podczas fermentacji na cicho
    pyt 2 czy takie ilosci nie sa za duze na okolo 20-25l piwa??
    pyt 3 dodac suszone owoce jalowca cale czy zmielone,,,, i czy jest w tym jakas roznica jakie dodaje??
    pyt 4 mam 2 ekstrakty i sie zastanawiam czy dokupic 1 brefkid zeby wyszlo mi mocniejsze piwo?
    pyt 5 czy takie ilosci chmielu beda wystarczajace (nie lubie piw bardzo goryczkowych wole slodkie, chcialbym zeby byl wiekrzy aromat niz goryczka) planuje dac okolo 30g rakau na 60min, 30g na 30min oraz okolo 20-30g na 5-10min przed koncem gotowania oraz okolo 30g na cicho
    pyt 6 zastanawiam sie jeszcze czy wstawic inna odmiane chmielu np citra na 30min przed koncem zamiast rakau ?
    pyt 7 co sadzisz o ogolnym zarysie piwa o calym przepisie?

  15. Cześć Kopyr, mówiłeś że planujesz zrobić klona Nanny state z BrewDoga. Zastanawiam się czy dodanie cukru na refermentację nie podbije znacznie alkoholu, w browarze oczywiście nasycają to piwo dwutlenkiem węgla, czy w warunkach domowych nie powinno się prowadzić fermentacji w butelkach?

  16. Tomku, przygotowuję się do uwarzenia RIS-a 40 – 45 plato na narodziny syna. Już wiem, że będzie to nie lada wyzwanie. Nie mam odpowiednich garów więc zamierzam uwarzyć 2 x 20l x min 20 plato, zlać i odparować. Największy problem mam oczywiście z fermentacją. Wykombinowałem sobie, że chciałbym użyć dwóch szczepów drożdży, US-05 oraz szampańskich. Czytałem, że US-05 dobrze sobie radzą (do 12% alko) i chce je dać na burzliwą, a jak odfermentują ile się da, dodać szampańskich (maksymalna tolerancja 17%) żeby dokończyły robotę. Co o tym myślisz? Oczywiście w jednym i drugim przypadku w formie gęstwy z poprzednich warek. Jakieś wskazówki względem chmielenia? Bawić się w aromatyczne czy wybrać z największą zawartością alfa i dać tylko na goryczkę celując w 120 IBU.

  17. Z laktazą jest pewien problem, po pierwsze większość preparatów to suplementy diety które nie mają żadnych badań potwierdzających ich zachowanie po spożyciu. Laktaza to enzym białkowy zatem może zostać strawiony, zdenaturowany podczas prodkcji etc. Po drugie te preparaty raczej łagodzą objawy przy niewielkim spożyciu laktozy, zarówno dawka laktozy i laktazy powinna być opodiwednia. W przypadku kilku piw |( 3-4) laktaza może nie pomóc. Więc to troche granie w ruletke a przy cieżkich objawiach nietolerancji ryzyko jest spore. Ale dzięki za rade

  18. Cześć Tomek, podobnie jak Ty jestem fanem piany. Niestety pomimo że staram się pić piwo świeże, zawsze trzymam je w lodówce, a przed wypiciem wyciągam wcześniej, żeby miało odpowiednią temperaturę, to często piana na piwku jest nieznaczna i nietrwała… Co może być tego przyczyną? Może sposób przechowywania w sklepie (zazwyczaj kupuję w sklepie osiedlowym, który ma duży wybór kraftów, ale np. obsługa nic o piwie nie wie, trzymane są na półkach, a nie w lodówkach, itd.)? Często widzę, jak degustując to samo piwo piana u Ciebie jest jakaś ładniejsza i trwalsza…

  19. Tomku, czy większość procentowa słodu monachijskiego II może wnieść do piwa nieprzyjemny smak? Zrobiłem 2 piwa w ten sposób i oba mają posmak, który mi strasznie nie pasuje, taki karmelowo-plastikowy.

  20. Cześć Tomku, szybkie pytanie, porter zszedł z 28 do 12 blg, drożdże już nie dają rady, nawet przy 15C co będzie najlepsze żeby zejść jeszcze troche: rozcieńczyć, dodać drożdże winiarskie czy Fermentis F2?

    • Na pewno nie rozcieńczać. Najlepiej byłoby dodać mocnych drożdży w fazie wysokich krążków, czyli nastawić jakieś lekkie piwo zadać nim ten porter (w ilości powiedzmy 0,5L).

Leave a Reply to AdrianPTBCancel reply