Black z Brains

10
2855

czyli dry stout z Walii.

Do opisu dry stoutu powinienem wybrać Guinnessa, z Irlandii. Wybrałem Blacka z Walii. Ale jest widget z azotem, więc myślę, że dość ortodoksyjnie. Browar Brains darzę wielką sympatią, a właściwie jego piwowara Dona Jeffreya, którego miałem okazję poznać podczas sędziowania w Żywcu. Don jest niesamowicie sympatycznym człowiekiem, ma w sobie coś z angielskiego gentlemana, do tego kilkudziesięcioletnie doświadczenie w piwowarstwie. Ma też świetne angielskie poczucie humoru. Wróćmy jednak do piwa. Czy w Walii potrafią warzyć stout? Czy azotowy widget rzeczywiście zmienia smak piwa, czy jest to jedynie zbędny bajer?

Poniżej moje zdjęcie z Donem Jeffreyem.

A jakie są Wasze doświadczenia z dry stoutem?

10 KOMENTARZE

  1. Propos piany i widgetu. Najlepszy efekt uzyskuje się wtedy, gdy wlewamy część piwa do puszki i przy wlewaniu wkładamy puszkę do szklanki do góry nogami. Zostawiamy tak i czekamy minutę, następnie powoli unosimy puszkę.

    W ten sposób cały azot z kulki się uwolni i piana będzie tak ze dwa razy wyższa, niż wyszła Kopyrowi 😀

  2. mi stout z guinessa i black-a wydawały sie mocno wodniste, moze i tak ma być, ale czy rzeczywiście warto wydawac na to niemałe pieniądze ?

  3. Pamiętam z pobytu w Szkocji, że Guinness pity w pubie (obojętnie którym) smakował zupełnie inaczej niż Guinness z puszki/butelki. Był bardziej treściwy, bardziej kawowy, ogólnie wszystko było „bardziej”, jedynie ta właśnie piana była taka sama. Generalnie Guinness z pubu to był najlepszy, najsmaczniejszy Dry Stout jakiego piłem. Nigdy potem już nie udało mi się tak dobrego Dry Stoutu napić.

  4. Coraz więcej piw z Wielkiej Brytanii ma w sobie widget i zawsze zastanawiało mnie jak wygląda linia produkcyjna piw z widgetami. Wydaje się, że jest to też droga sztuczka, ale czy warta ceny ? Ja spotkałem się jeszcze z widgetem w Wexford Irish Cream Ale i w John Smith Extra Smooth (tylko w jednej puszce).

    • sztuczka z widgetem nie jest wcale taka trudna, większy koszt stanowi w tym procesie azot. Widget wrzuca się do puszki, napełnia się ją piwem i ciekłym azotem i zamyka. Ciekły azot paruje/rozpuszcza się podnosząc ciśnienie, a jego nadmiar wchodzi do widgeta który jest tak skonstruowany że gaz tam swobodnie wejdzie a piwo już nie (wyjmij go z puszki, zanurz w wodzie i zobacz czy utonie). Po otwarciu puszki masz historię z filmu powyżej, gaz wyłazi bezpośrednio do piwa. Dlatego zresztą Pinol sugerował odwrócenie puszki do góry nogami tak żeby nadmiar azotu przeszedł do piwa a nie uciekł za szybko w powietrze bo widget pływa sobie po powierzchni.

Leave a Reply